Korzystne wyroki dla bitcoina i innych kryptowalut

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie uznał, że w przypadku zamiany kryptowaluty na inną kryptowalutę nie daje się określić podstawy opodatkowania.

Inaczej mówiąc, przy zamianie nie ma podatku dochodowego (wyroki WSA w Olsztynie z 9 maja 2018 r., sygn. akt I SA/Ol 201/18 oraz I SA/Ol 202/18).

Wcześniejsze orzecznictwo sądów administracyjnych, a także stanowisko Ministerstwa Finansów, były niekorzystne. Twierdzo, że wymiana krytptowaluty na kryptowalutę prowadzi do obowiązku rozliczenia podatku dochodowego.

WSA w Olsztynie zwrócił jednak uwagę na pewien drobiazg. Mianowicie, przy operacji zamiany kryptowalut nie daje się zidentyfikować podstawy opodatkowania.

Wyroki WSA w Olsztynie jawią się jako trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość z poszanowaniem podstaw wiedzy prawniczej z zakresu prawa podatkowego.

Trzeba przypomnieć, że według teorii prawa podatkowego każdy podatek składa się co najmniej z następujących elementów: podmiot opodatkowania, przedmiot opodatkowania, podstawa opodatkowania, stawka podatkowa. Brak któregokolwiek z wymienionych elementów powoduje, że nie można mówić o podatku. Co więcej, tak rozumiana teoria ma odzwierciedlenie w wiodącym akcie prawnym, jakim jest Konstytucja RP. Konkretnie chodzi o art. 217 Konstytucji.

Po wyrokach WSA w Olsztynie można mieć nadzieję, że wreszcie zakończy się seria wpadek mających swe źródło w tym, że organy stosujące prawo podatkowe nie wiedzą czym jest podatek.

Wypada dodać, że wpadki tego rodzaju nie dotyczą tylko opodatkowania kryptowalut. Inny, dość często spotykany przypadek rażącego pomieszania pojęć to sposób traktowania świadczenia, o którym mowa w art. 108 Ustawy o podatku od towarów i usług (chodzi o obowiązek zapłacenia kwoty należnego podatku wykazanego na tzw. pustej fakturze VAT). Mimo, że w odniesieniu do świadczenia ze wspomnianego art. 108 Ustawy o VAT nie daje się zidentyfikować ani jednego czterech podstawowych elementów konstrukcji podatku, fiskus i niektóre sądy administracyjne bezrefleksyjnie zwą to świadczenie podatkiem. I wcale nie jest to nic nie znacząca gra słów. Skutek nieznajomości podstaw prawa podatkowego odczuwają już teraz osoby trzecie, na które przerzuca się pseudo podatek z art. 108. W efekcie są w Polsce osoby fizyczne winne fiskusowi kilkadziesiąt milionów złotych (nie licząc odsetek i kosztów egzekucyjnych)!

© Zespół K18